Po
długich dwóch tygodniach postoju wreszcie wracamy do gry. Po rezygnacji KBS'u
kolejka wyjątkowo z małą ilością meczy, do tego dwa z nich w jednym dniu. Patrząc
na rozstaw meczy możnaby pomyśleć, że nie będzie w niej zbyt wiele emocji,
jednak nauczeni doświadczeniem poprzednie tzw. „KOLEJKI CUDÓW” wielu z Nas
liczy na kolejne sensacje.
HIT
KOLEJKI
Niezwykle
ciekawe zestawienie. LUBIEŃKA, która już dość wyraźnie zadomowiła się w Lidze
gości niespodziewanego pogromcę Mistrzów, a co za tym idzie drużynę mającą
coraz większy apetyt na medalowe miejsce na koniec rozgrywek. Z drugiej strony
nadszedł też czas na weryfikacje, czy TKKF jest naprawdę taki mocny, czy jednak
40-LATKI miały słabszy dzień, co skrzętnie zostało wykorzystane. Nie
zapominajmy też, że LUBIEŃKA napędziła strachu drugiemu faworytowi, który
musiał dokonać głębokiej rotacji w składzie by ratować wynik w tej
konfrontacji. Zwycięstwo w meczu z TKKF'em byłoby dla gospodarzy niesamowitym
sukcesem i utrwaliłoby dobrą atmosferę w zespole. TKKF wygrywając zaś na trudnym
boisku w Lubniu będzie czekał w bojowym nastroju na konfrontacje z kolejnymi
faworytami Ligi. TYP: TKKF.
JEŚLI
NIE TERAZ TO KIEDY ?
Mecz
w którym obydwie drużyny są gospodarzami. Niewątpliwie przebieg meczu uzależniony
jest od składu jakim będą dysponować SĄ GORSI. Jeśli będzie podobny do tego z
meczu z JAKAKOLWIEK nie będą mieli żadnych szans w konfrontacji z DRINK TEAMem.
Zostaną po prostu zrównani z ziemią. Co jednak jeśli się zmobilizują i stawią w
pełnym składzie ? To wtedy będziemy mieli świetne widowisko, pewnie z
maksymalną ilością setów zakończone dramatem jednej z drużyn. Której ? Nie znam
na to odpowiedzi, choć przyznaje stawiam na DRINK'i. Mając taki szeroki skład
powinni zabiegać rywali na boisku. TYP: DRINK TEAM.
MOTYWACJO,
MOTYWACJO ZOSTAŃ Z NAMI
Pytanie
jest jedno: Czy BUZDYGANY wyciągną wnioski z poprzedniego meczu w Lubniu? Jeśli
znów motywacji i koncentracji braknie na starcie to może być różnie. Nie jest
powiedziane, że szczęście znów dopisze im w końcówce np. w potencjalnym tie
break’u. JAKAKOLWIEK nie ma żadnej presji, wręcz przeciwnie, ostatni dobry mecz
może zwiększyć apetyt na kolejne sukcesy. Co by nie mówić Ich gra naprawdę
zaczyna wyglądać coraz lepiej. Jeśli chodzi o mnie nie mam nic przeciwko temu by nadal padały zaskakujące rozstrzygnięcia.
TYP: BUZDYGANY.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz