piątek, 24 czerwca 2016

Historie butem pisane

Wakacyjny oddech stóp na piasku dla wielu może być też myślą o założeniu na kolejne mecze halowe nowego obuwia. Sezon letni jest bowiem idealnym czasem na znalezienie nowego sprzętu na kolejne rozgrywki.

Wybór mamy obecnie nieograniczony. Dziesiątki modeli, dziesiątki firm oferujące profesjonalne obuwie. Mało tego – dedykowane wprost do gry w siatkówkę !!! Nic tylko kupować i grać !!! Mało tego – latać nad siatką !!! Tylko czy aby na pewno tak jest ? Czy jednak są różnice, które powodują że w danych butach gra Nam się lepiej niż w innych ? Często też cena wprost decyduje o tym jakie buty zakładamy na nogi..

Każdy z Nas ma ulubione buty. Ja sam mam kilka takich par które mają ponad 20 lat, ale dalej trzymam je w pudełku nie myśląc nawet o tym że mogę je wyrzucić. Oczywiście nie zagram w nich już pewnie ani raz, a moje dzieci wyrzucą je do kosza (chyba że żona znajdzie je wcześniej), ale trzymam je nadal. Każdy też ze starszych gracz potwierdzi, że dawniej grało się tak naprawdę w tym co można było dostać w sklepie i wybór był prawie żaden. Dziś to już zupełnie inna historia w tym temacie…

Jako, że mamy sezon ogórkowy (dla niektórych piaskowy) to ja o paru moich doświadczeniach w tym temacie. Oczywiście pisać będę o butach, które można kupić, nie o tych z szafy. Może komuś to pomoże w decyzji, może ktoś będzie chciał coś dodać od siebie. Jak widać na meczach rodzajów butów w których grają zawodnicy i zawodniczki jest niezliczona ilość. Rzadko też powtarzają się wśród graczy te same modele.

Oczywiście żadnych nie reklamuje i nie prowadzę żadnego sklepu z butami. Po prostu zawsze twierdzę że buty to podstawa dla zdrowia przy wszystkich dyscyplinach i nie ma tu co oszczędzać.

Na początek buty dedykowane dokładnie do gry w siatkówkę, czyli ASICS GEL-VOLLEY ELITE 2 MT.

Kupiłem je w kwietniu 2015 zapłaciłem 275 zł. Rozegrałem w nich w sezonie 2015/2016 kilka meczy ligowych. Dodatkowo ok. 5 razy miałem je na treningach i z tego co pamiętam rozegrałem w nich jeden turniej. Czyli kilkanaście razy wykorzystane do gry, dwudziestki raczej nie złamałem.

Dla mnie najlepsze buty siatkarskie jakie miałem (choć tak naprawdę mam/miałem ich raptem 3 pary). Nie wiem co mają w sobie takiego, że idealnie sprawdzają się do gry w bloku. Jakoś dziwnym trafem zawsze mi ten element lepiej wychodzi jak mam je na nogach. Szczególnie jeżeli chodzi o podwajanie bloku. W żadnych innych nie idzie mi to tak sprawnie jak w tych butach. Tak jakby były stworzone dla graczy aktywnych w bloku. Pozwalają na idealne ułożenie ciała w wyskoku oraz przemieszczanie się pod siatką.

Jeśli chodzi o atak to są dla mnie zbyt „ciężkie” i „toporne” by sprawnie reagować na rozgrywane piłki. Podobnie też w asekuracji – strasznie ciężko i wolno przemieszczam się w nich po boisku. Mi od razu odechciewa się bronić jak mam je na nogach. Przy tym wszystkim wydaje mi się jednak że gdybym ważył 10 – 15 kilo więcej buty dały by z siebie dużo więcej. Po prostu do aktywacji potrzebują chyba mocniejszego impulsu. To że mają możliwości czuje zaraz po założeniu na nogi. Są tak solidne że nawet 200 kg ciągnęłyby do góry.

Mam też dziwne wrażenie obecnie że but się „rozbił”, a strasznie tego nie lubię. Noga ma jakby coraz więcej miejsca. Może to tylko takie wrażenie i jest to tylko dopasowanie się buta do nogi, ale mi to obciąża negatywnie psychikę i nic na to nie poradzę.

Za to wnętrze buta, wyłożone sporą ilością materiału szczególnie w okolicach kostki, świetnie spełnia swoje zadanie. Nawet w okresie kiedy jest gorąco nie przekłada się to pogorszenie komfortu gry. Wiązanie też jest perfekcyjne co w konsekwencji powoduje że po założeniu tych butów zapomina się na cały okres gry że coś obcego ma się na nogach.

Nie było też żadnego boiska na którym but nie trzymał się podłoża. Pod tym względem zero problemów.

Nie wiem jak zachowują się w przypadku używania stabilizatorów bo sam ich nie stosuje. Wiem za to że nie są przystosowane do odzieży kompresyjnej mającej ściągacze na stopy. Odradzam używanie z tym modelem buta. 

Ja zawsze je zakładałam kiedy wiem że gram w pierwszej linii, a po zagrywce zmieni mnie libero. Nie żałuję że kupiłem, ale nowego modelu ASICS GEL-VOLLEY ELITE 3 MT nie kupie. Nawet się im nie przyglądam.

Jeśli chodzi o zużycie eksploatacyjne to na podeszwach nie ma żadnych śladów zużyć. Zewnętrzna część butów wygląda jak niżej, czyli też żadnych śladów zużycia.


Czy polecam do kupienia ? Powtarzam: nie żałuję że je mam i tyle w temacie… 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz