NAJWIĘKSZY SUKCES
Rozegranie
całego sezonu i bardzo szybkie, ponowne zadomowienie się w Lidze. Ani przez
chwilę nie zajmowali ostatniego miejsca w tabeli.
NAJWIĘKSZA NIESPODZIANKA (+)
Urwanie punktu
BUZDYGANOM. Nie sądzę by ktoś spodziewał się takiego rozstrzygnięcia. Dużych
rotacji musiał dokonywać Krystian by wywalczyć zwycięstwo w Lubniu.
NAJWIĘKSZA NIESPODZIANKA (-)
Gładka porażka
w rewanżu z DRINK TEAM’em. Oczywiście był to wyjazd, jednak myślę, że niedosyt
po tym meczu wśród graczy pozostał…
PODSUMOWANIE:
Potwierdziło
się co pisałem po I rundzie. Szybko porzucili swoją pierwszą rolę w Lidze – „KOPCIUSZKA”
i bez żadnej tremy toczyli walkę z wszystkimi rywalami. Na pewno trudno było im
grać na dużych salach. Często dla zawodników to były debiuty na obiektach, a
wszyscy wiemy, że nie jest łatwo wejść na boisko i zagrać wszystko co umie się
najlepiej jeśli nie grało się tam nigdy wcześniej. U siebie uprzykrzali życie
wszystkim przeciwnikom i nikt nie mógł się czuć pewny trzech punktów.
Do drużyn ze
środka tabeli brakło im tak naprawdę niewiele. Głównie brakowało głębi składu,
czyli po prostu kilku rezerwowych. Wiele razy kiedy nie szło drużynie nie było
nikogo kto by wszedł na boisko i próbował odwrócić negatywne trendy. Niestety
nie da się rozegrać sezonu tak małą ilością zawodników. Podobny problem dotknął
zresztą też inne zespoły…
Jeśli tylko utrzymają
skład z tego sezonu i dołożą do niego dwóch, trzech nowych zawodników będą
coraz trudniejszym rywalem do pokonania. Drugą ważną rzeczą którą muszą dołożyć
do swej gry to wiara w swoje umiejętności. Czasem, aż się wierzyć nie chce w to
co się widzi na boisku w Ich wykonaniu.
Jaskrawe stroje
przykuwają wzrok i naprawdę prezentują się świetnie na boisku. Debiutant, a
pokazuje że można wyglądać efektownie. Duży plus za swój boiskowy wizerunek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz