Przyjęło się uznawać, że Święta Wielkiej Nocy mają niższą rangę niż Święta Bożego
Narodzenia. Wynika to pewnie z tego, że jest mniej dni wolnych i klimat w tym
czasie z reguły jakiś taki mało budujący. Tak przynajmniej wmawiają nam wszyscy
w około. Jedni w to wierzą, inni nie, ale ja o zupełnie o czymś innym...
Z resztą w tym momencie nie ma to już żadnego
znaczenia. Zaczęliśmy okres Wielkanocy, czasu kiedy dokonują się różne cudowne
rzeczy, nie zawsze dające się racjonalnie wytłumaczyć, ale takie do których
później tęsknimy latami.
Jednak w tym okresie szczególnej zadumy nad losem człowieka,
trzeba znaleźć chwilę, aby się zatrzymać i usiąść z boku tak szybką pędzącego świata.
Usiąść i przyglądnąć się jak piękny to był czas, jak wiele udało Nam się w nim zdziałać, ale jednocześnie spojrzeć jak wiele Naszych szans przeszło
bokiem. Takich, których nie udało Nam się dostrzec lub przechwycić.
Spędźmy więc wspólnie czas z najbliższymi, znajdźmy więcej czasu na wspólne rozmowy, wspólne spacery, wspólną zabawę. Nie myślmy o problemach codziennego życia. Niech uśmiech będzie w tych dniach tym co najważniejsze. Dajmy sobie też kolejne szansę na uchwycenia tego, co zwykle bywa poza naszym zasięgiem.
Spędźmy więc wspólnie czas z najbliższymi, znajdźmy więcej czasu na wspólne rozmowy, wspólne spacery, wspólną zabawę. Nie myślmy o problemach codziennego życia. Niech uśmiech będzie w tych dniach tym co najważniejsze. Dajmy sobie też kolejne szansę na uchwycenia tego, co zwykle bywa poza naszym zasięgiem.
Życzę Wam, aby Te dni zapamiętane zostały przez Was na długo,
a później wspomnienia o nich cały czas dodawały Wam sił. Szczególnie w chwilach
gdy ich najbardziej potrzeba.
WESOŁYCH ŚWIĄT dla wszystkich czytelników tego bloga. Do
zobaczenia po Świętach, trzymajcie się zdrowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz