niedziela, 10 kwietnia 2016

DRINK TEAM - CZWARTKI cz.II

To, że DRINK TEAM jest jedną z moich ulubionych drużyn wiadome było od zawsze (tak naprawdę teraz, kiedy nie ma KBS’u zostali mi tylko Oni). O tym dlaczego tak jest napiszę pewnie w niedalekiej przyszłości, teraz czas na analizę meczu czwartkowego.

Obserwując ostatnie mecze DRINK’ów, a w szczególności mecz z BUZDYGANAMI, dało się zaważać coraz większą pewność Ich w ataku, co wyraźnie przekładało się na zdobycz punktową.

Zatem spotkanie z CZWARTKAMI, którzy wielokrotnie mieli problem z kończeniem ataków, a bardziej skupiali się na ograniczaniu błędów własnych, zapowiadało się bardzo ciekawie. Szczególnie, że nie wyszła do gry Ela, podstawa Ich gry obronnej.

Jak skończył się mecz wszyscy wiemy. Duże oczekiwania DRINK’ów zakończyły się na emocjach I seta. Pozostałe były już bez historii i można je nazwać grą do jednej bramki. Dlaczego tak się stało ?

Popatrzmy najpierw na rozkład punktów zdobywanych przez drużyny.


Wygląda na to, że to co miało dać sukces DRINK TEAM przyczyniło się do Ich klęski. Przewaga CZWARTKÓW w tym elemencie było ogromna. Bardzo słaba gra w bloku DRINK TEAM ułatwiła na pewno Im zadanie. Nie udało się zdobyć ani jednego punktu blokiem !!! CZWARTKI zaś w tym elemencie zdecydowanie utrudniły grę DRINK’om. Oprócz punktów blokiem, mieli też wiele „wybloków” co dawało im dodatkowe szanse w ataku. Kto widział mecz zauważył, że DRINK’i miały ogromne kłopoty z kończeniem piłek.

Zobaczmy teraz na indywidualne statystyki CZWARTKÓW, aby zobaczyć jak rozłożyło się zdobywanie punktów – szczególnie w ataku.



Widać tu, że Paweł zdobył ponad 50% punktów z ataku CZWARTKÓW !!! Mimo tak wyraźnej dominacji Pawła w ataku, DRINKOM nie udało się znaleźć rozwiązania na tego zawodnika. Może kluczem jest tu podjęte ryzyko na rozegraniu CZWARTKÓW ? Może ilość stosowanych przez CZWARTKI schematów w ataku ? Pewnie kombinacja obu tych elementów.

Jak na tle CZWARTKÓW wyglądają DRINK’i ?


Wyraźnie widać brak punktów w bloku. W ataku zabrakło też lidera, który stał by się przeciwwagą dla Pawła. Początkowo Zbyszek „ciągnął” grę, ale z upływem czasu zaczął popełniać coraz więcej błędów. Patrząc na ilość błędów dziewczyn zastanawiające jest, czy nie powinny podjąć większego ryzyka na rozegraniu starając się zgubić blok rywali. Zmiany w ostatnim secie nic nie wniosły. Może były zbyt późne ? Może nie do końca przemyślane ? Skład DRINKÓW jest szeroki i mocy i myślę, że można było szukać więcej rozwiązań na boisku w czasie tego meczu.

Czego więc spodziewać się po kolejnych meczach tych drużyn:

DRINK TEAM: Zdecydowanie muszą poprawić blok oraz odbiór zagrywki. Rozgrywająca wielokrotnie ma bardzo trudną piłkę i mimo starań nie jest wstanie wykorzystać swoich talentów. Brakuje też lidera, który ustawi grę drużyny. Potencjał mają duży, doświadczenia i pewności z każdym meczem przybywa. Nic tylko iść do przodu. Umiejętności są, brakuje tylko planu taktycznego. Myślę, że są coraz bliżej tego czego szukają.


CZWARTKI: Z pewnością optymistycznie patrzą na koniec sezonu. Mają jeszcze kilka meczy i Ich rywale muszą liczyć się z tym, że nie będą łatwym rywalem. Potrzeba im jednak stabilności składu. Co by nie powiedzieć kolejny mecz rozpoczynają w innym składzie. Najbardziej widać brak Eli (choć w tym meczu rywal nie umiał tego wykorzystać), gra obronna bez niej wygląda czasami bardzo rozpaczliwie. Jeśli wróci do gry będzie ciekawie. 


Co będzie w rzeczywistości ? Już wkrótce się dowiemy. Na koniec jeszcze kilka efektownych zagrań z tego meczu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz