Dziś
wspomnienia z przed lat.
Spotkania TKKF'u z 40-LATKAMI to przecież klasyka naszej Ligi. Zespoły biorą udział w rozgrywkach od początku istnienia Ligi. Ich mecze zawsze były meczami na szczycie, zresztą w tym roku nic się w tym temacie nie zmieniło...
Spotkania TKKF'u z 40-LATKAMI to przecież klasyka naszej Ligi. Zespoły biorą udział w rozgrywkach od początku istnienia Ligi. Ich mecze zawsze były meczami na szczycie, zresztą w tym roku nic się w tym temacie nie zmieniło...
Mimo, że wynik był 0:3 walka była na całego. Kto był, lub oglądał pamięta jak niesamowite akcje grały obydwie drużyny. Był min. czas brany przez 40-LATKÓW po dwóch mega-kosmicznie długich wymianach (mimo wygrania tej kończącej !!!) .
Szczególnie zwraca uwagę jak wszyscy zawodnicy w drużynach pięknie prezentują się w jednolitych kolorach koszulek (libero też w charakterystycznej odmiennej barwie). Gdzieś to zaginęło przez ostatnie lata...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz