Hektorze!
Z żalem przyznaje, że rozczarowała mnie Twoja
odpowiedź. Oczywiście spodziewałem się dogłębnej analizy podjętego tematu
jednak nie sądziłem, że zakończy się ona na analizie wskazanego przeze mnie
zawodnika. Liczyłem, że poznam Twój typ boiskowego bohatera i przekonam się
jakie przymioty siatkarskie cenisz.
Absolutnie nie było moim zamysłem przedstawianie
Mariana w kategorii zawodnika bez którego wynik meczu nie może być
rozstrzygnięty z korzyścią dla jego drużyny. Co więcej kunszt tego zawodnika
(szczególnie w bloku) jest widoczny właśnie na tle pozostałych członków
drużyny. Wzrost wcale nie gwarantuje
skuteczności w bloku. Zapewne 40-latki złożone z sześciu takich graczy jak
Marian nie święciliby tyle tryumfów co w obecnym składzie – choć kto wie?
Takich rzeczy przewidzieć nie sposób!
A zatem Hektorze z niecierpliwością czekam na
odpowiedź. Kto jest herosem ligowych parkietów?
PS.
Podejmuję rękawicę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz