Pierwsze
pytanie które nasuwa się po zakończeniu tego spotkania to: Czy TKKF znów jest
taki mocny, czy może 40LATKI miały na tyle słabszy dzień, że ponieśli klęskę w
tej rywalizacji. Tą drugą część można dodatkowo rozbudować do kolejnego
pytania: Może czas dominacji 40LATKÓW w Lidze dobiega końca ? Co przy braku zmian
w Ich grze przełoży się na częstsze takie wpadki.
Spróbujmy
odpowiedzieć na te i jeszcze inne pytania oraz pokusić się o wnioski na
przyszłość obydwu drużyn.
Jak
widać od wielu kolejek, coraz częściej w ligowych meczach okazuje się, że
zwykłe proste granie przestaje wystarczać do osiągnięcia sukcesu. Wiele
rozegranych setów (a co za tym idzie i meczy) rozstrzyga się w samych
końcówkach. Często decyduje jedna skuteczna akcja, jedno nieszablonowe
zagranie. Mecz TKKF – 40LATKI zakończył się bilansem małych punktów 95:91 dla TKKF'u.
Czyli przy rozegranych 4 setach widać, że różnica między drużynami była minimalna.
Co więc zdecydowało o sukcesie TKKF ? Popatrzmy w pierwszej kolejności na
zestawienie zdobywanych punktów i popełnianych błędów przez drużyny.
Czyli
te 4 punkty różnicy są po stronie błędów 40LATKÓW. Pytanie jest więc skąd taka ilość
błędów po Ich stronie? Przecież nigdy taka ilość błędów tej drużynie się nie zdarzała
wcześniej. Nawet w pięciosetowym meczu z BUZDYGANAMI popełnili mniej błędów
(29). Może odpowiedź na to da indywidualna rozpiska skuteczności poszczególnych
zawodników.
Po
tym zestawieniu można już pokusić się o pewne wnioski. wyraźnie widać bardzo
słaba efektywność Marcina i Michała. W większości meczy, w których grali, Ich
statystyki były zdecydowanie lepsze. Co w takim razie wpłynęło na taką
ilość błędów 40LATKÓW ? Myślę, że w pierwszej kolejności konsekwentny blok
(często podwójny, a nawet potrójny) utrudniający ataki oraz niesamowita gra w
obronie TKKF’u. Przekładało się to na wydłużanie akcji w których po prostu
brakowało sił 40LATKOM na precyzyjne zakończenie akcji. Tak, tak myślę, że po
prostu widać u Nich zmęczenie sezonem...
To
oczywiście jedna strona medalu. Na drugiej mamy świetne wyniki statystyczne 3
podstawowych zawodników TKKF'u. kto widział mecz wie, że różnicę na korzyść
TKKF'u zrobił Tomek, na którego w żaden sposób nie udało się znaleźć recepty w
bloku 40LATKOM (lewa ręka górą!!!). przy jednocześnie niewielkiej liczbie
błędów z jego strony dało mu świetną rubrykę w statystyce z meczu.
Kolejnym
dużym błędem ze strony 40LATKÓW była zmiana w 4 secie. boisko opuścił zawodnik
mający najmniej popełnionych błędów, a jednocześnie był najskuteczniej atakującym
zawodnikiem drużyny. Czy to był błąd? Do końca nie wiem. Może po prostu były inne
czynniki wymuszające taką zmianę...
Czego
więc spodziewać się po kolejnych meczach tych drużyn:
TKKF:
dla których niepodziewanie otworzyła się szansa na wyższe miejsce w tabeli niż
trzecie, muszą w pierwszej kolejności utrzymać skuteczność z tego meczu. Jeśli
zaś 4 zawodnik pierwszej szóstki ograniczy ilość błędów to mogą wygrać do końca
wszystkie spotkania.
40-LATKI: którzy
stanęli przed wysokimi schodami, nie maja już żadnego marginesu błędu by
sięgnąć po kolejny tytuł, chyba najbardziej potrzebują odpoczynku. Bez dobrej
dyspozycji Michała i Marcina też nie mają raczej szans na kolejne sukcesy. Na pewno
czeka Ich korekta gry w bloku (element niezbędny do walki z BUZDYGANAMI) oraz
zdecydowanie ograniczenie błędów.
Co
będzie w rzeczywistości ? Już wkrótce się dowiemy. Na koniec jeszcze kilka
efektownych zagrań z tego meczu.
No i powiem że oglądając ten mecz na żywo wcale bym nie przypuszczał że statystyka z tego spotkania będzie tak wyglądała (efektywność poszczególnych zawodników).
OdpowiedzUsuńPatrząc na te zestawienia w zupełnie inny sposób, to krzywdzące wydaje się to jak na papierze wyglądają dziewczyny i libero. Wiem nie jest to wina ani sporządzającego zestawienie ani dziewczyn, ale pokłosie ich funkcji na boisku które piastują. Niesprawiedliwa jest królowa nauk - matematyka.