sobota, 9 kwietnia 2016

TKKF - 40LATKI cz.II

Pierwsze pytanie które nasuwa się po zakończeniu tego spotkania to: Czy TKKF znów jest taki mocny, czy może 40LATKI miały na tyle słabszy dzień, że ponieśli klęskę w tej rywalizacji. Tą drugą część można dodatkowo rozbudować do kolejnego pytania: Może czas dominacji 40LATKÓW w Lidze dobiega końca ? Co przy braku zmian w Ich grze przełoży się na częstsze takie wpadki.

Spróbujmy odpowiedzieć na te i jeszcze inne pytania oraz pokusić się o wnioski na przyszłość obydwu drużyn.

Jak widać od wielu kolejek, coraz częściej w ligowych meczach okazuje się, że zwykłe proste granie przestaje wystarczać do osiągnięcia sukcesu. Wiele rozegranych setów (a co za tym idzie i meczy) rozstrzyga się w samych końcówkach. Często decyduje jedna skuteczna akcja, jedno nieszablonowe zagranie. Mecz TKKF – 40LATKI zakończył się bilansem małych punktów 95:91 dla TKKF'u. Czyli przy rozegranych 4 setach widać, że różnica między drużynami była minimalna. Co więc zdecydowało o sukcesie TKKF ? Popatrzmy w pierwszej kolejności na zestawienie zdobywanych punktów i popełnianych błędów przez drużyny.




Czyli te 4 punkty różnicy są po stronie błędów 40LATKÓW. Pytanie jest więc skąd taka ilość błędów po Ich stronie? Przecież nigdy taka ilość błędów tej drużynie się nie zdarzała wcześniej. Nawet w pięciosetowym meczu z BUZDYGANAMI popełnili mniej błędów (29). Może odpowiedź na to da indywidualna rozpiska skuteczności poszczególnych zawodników.






Po tym zestawieniu można już pokusić się o pewne wnioski. wyraźnie widać bardzo słaba efektywność Marcina i Michała. W większości meczy, w których grali, Ich  statystyki były zdecydowanie lepsze. Co w takim razie wpłynęło na taką ilość błędów 40LATKÓW ? Myślę, że w pierwszej kolejności konsekwentny blok (często podwójny, a nawet potrójny) utrudniający ataki oraz niesamowita gra w obronie TKKF’u. Przekładało się to na wydłużanie akcji w których po prostu brakowało sił 40LATKOM na precyzyjne zakończenie akcji. Tak, tak myślę, że po prostu widać u Nich zmęczenie sezonem...

To oczywiście jedna strona medalu. Na drugiej mamy świetne wyniki statystyczne 3 podstawowych zawodników TKKF'u. kto widział mecz wie, że różnicę na korzyść TKKF'u zrobił Tomek, na którego w żaden sposób nie udało się znaleźć recepty w bloku 40LATKOM (lewa ręka górą!!!). przy jednocześnie niewielkiej liczbie błędów z jego strony dało mu świetną rubrykę  w statystyce z meczu.



Kolejnym dużym błędem ze strony 40LATKÓW była zmiana w 4 secie. boisko opuścił zawodnik mający najmniej popełnionych błędów, a jednocześnie był najskuteczniej atakującym zawodnikiem drużyny. Czy to był błąd? Do końca nie wiem. Może po prostu były inne czynniki wymuszające taką zmianę...

Czego więc spodziewać się po kolejnych meczach tych drużyn:

TKKF: dla których niepodziewanie otworzyła się szansa na wyższe miejsce w tabeli niż trzecie, muszą w pierwszej kolejności utrzymać skuteczność z tego meczu. Jeśli zaś 4 zawodnik pierwszej szóstki ograniczy ilość błędów to mogą wygrać do końca wszystkie spotkania.

40-LATKI: którzy stanęli przed wysokimi schodami, nie maja już żadnego marginesu błędu by sięgnąć po kolejny tytuł, chyba najbardziej potrzebują odpoczynku. Bez dobrej dyspozycji Michała i Marcina też nie mają raczej szans na kolejne sukcesy. Na pewno czeka Ich korekta gry w bloku (element niezbędny do walki z BUZDYGANAMI) oraz zdecydowanie ograniczenie błędów.

Co będzie w rzeczywistości ? Już wkrótce się dowiemy. Na koniec jeszcze kilka efektownych zagrań z tego meczu.




1 komentarz:

  1. No i powiem że oglądając ten mecz na żywo wcale bym nie przypuszczał że statystyka z tego spotkania będzie tak wyglądała (efektywność poszczególnych zawodników).
    Patrząc na te zestawienia w zupełnie inny sposób, to krzywdzące wydaje się to jak na papierze wyglądają dziewczyny i libero. Wiem nie jest to wina ani sporządzającego zestawienie ani dziewczyn, ale pokłosie ich funkcji na boisku które piastują. Niesprawiedliwa jest królowa nauk - matematyka.

    OdpowiedzUsuń